Złoty środek na doskonałą sylwetkę & idealną cerę
Wspomnienia o rozgrzewających promieniach słońca nie tylko zatrzymuje na wakacyjnych zdjęciach, trzymam je również w szczelnie zamkniętych słoiczkach w formie gotowanej konfitury - pyyyszności 🙂 oraz suszone -niepozorne źródło zdrowia i piękna.
Będąc pasjonatką zdrowia i miłośniczką najlepszych według mnie, polskich upraw, tym bardziej się sobie dziwię, że jeśli zdarzyło mi się w ciągu kilku ostatnich lat sięgnąć po śliwki, to raczej tylko przypadkiem. Tego kompletnego braku zainteresowania jednym z najzdrowszych, najsmaczniejszych a do tego najtańszych owoców nawet nie będę próbować tłumaczyć. Już dawno nie byłam
tak pozytywnie zaskoczona wartością korzystnych właściwości jakie odkryłam przy nadrabianiu wiedzy o śliwkach. Poznaj je koniecznie i już dziś wprowadź śliwki do swojej diety!
Przekonajmy się razem, że piękno płynie od wewnątrz jedząc 3-4 śliwki dziennie 📢📢📢
A konkretnie? Oto główne właściwości śliwek:
👉 dzięki przeczyszczającemu działaniu, dokładniej wysokiej zawartości błonnika, śliwki są nieocenionym środkiem w procesie oczyszczania jelit z zalegających złogów, zapobiegając zaparciom oraz redukując możliwość zachorowania na raka jelita grubego. Wiadomo, że zawsze najlepiej jeść zdrowo, jednak będzie to miało największy sens gdy dobry jest stan naszych jelit, one są gwarancją dostarczania do krwi korzystnych mikroelementów.
👉 Zawarte w śliwce witaminy i przeciwutleniacze mają niezwykle pozytywny wpływ na urodę, działają wygładzająco, nadają skórze blask i zdrowy koloryt. Natomiast antyoksydanty występujące w śliwce opóźniają procesy starzenia komórek i powstawanie zmarszczek.
👉 Występujące w śliwce witamina K, regulująca proces krzepnięcia krwi, oraz C, odpowiedzialna za uszczelnianie naczyń krwionośnych, wspomagają walkę z pękającymi naczynkami.
👉 Zalecane są jako dodatek do diety odchudzającej, ich wysoka kaloryczność zapewnia uczucie sytości, zmniejszając potrzebę podjadania między posiłkami. Śliwki wspomagają przemianę materii oraz redukują wchłanianie cukru i cholesterolu (właściwości przeciwmiażdżycowe).
Ponad to, mają udowodnione naukowo działanie antynowotworowe oraz kojące układ nerwowy (za sprawą wysokiej zawartości witamin z grupy B oraz magnezu, szczególnie w towarzystwie pieczeni, placków i nalewek :))
Niestety świeże śliwki dostępne są tylko w sezonie letnim, a w formie rozgotowanej konfitury tracą większość cennych właściwości, zatem przede mną nie lada wyzwanie- ususzenie takiej ilości żeby starczyło do następnego lata. Kilka dni z życia, ale nie zdarzyło mi się jeszcze żałować.
Za niecałą stówę zaopatrzyłam się w 5-cio poziomową suszarkę owocowo-warzywną i torbę śliwek. Pierwszy mały krok w stronę przywrócenia zdrowia. Mały bo według brutalnej matematyki jedzenie 4-ech śliwek dziennie przez rok, wyłączając sezon letni to 1080 sztuk (4 x 30 dni w miesiącu x 9 miesięcy). Zakładając, że na kilogram wchodzi około 20-stu owoców, to powinnam ususzyć 54 kilogramy śliwek 🙂 I właśnie sobie pomyślałam, że jak zjem jedną dziennie to tez będzie dobrze 😂