Posts

Showing posts from December, 2023

#BIO

Image
Nigdy, naprawdę nigdy nie podejmujemy tego typu inicjatywy ale tym razem nie wypadało nam się nie zaangażować. Nie wygraliśmy tego konkursu ale chcieliśmy się podzielić najlepszą według nas wizją ekologicznego świata - pełnego miłości, mądrych decyzji i zdrowia 💛💚💙 marz - art fine | Facebook

gryka dla astmatyka... ?

Image
W podręczniku "leczenie żywieniem (1) " z 1994 roku czytam, że kasza gryczana jest "dobra w astmie, niedopuszczalna w atopowych zmianach skórnych (bardzo mocna energetycznie), spowoduje zwiększenie wyprysku skórnego, wysięki, zaczerwienienie, obrzęki, swędzenie, a w owrzodzeniach żylakowatych podudzi utrudni gojenie".  Serio? Ostatnie, i chyba jedyne zmiany skórne jakie przez ostatnie 4 lata wystąpiły na skórze naszego syna wystąpiły po lekach przeciwwirusowych, nigdy po chlebie gryczanym, który jemy mniej więcej tak samo długo.  Możemy się za to pochwalić całkiem bogatą historią objawów astmy - podejrzanym zbiegiem okoliczności między męczącym kaszlem a spożywaniem produktów gryczanych - głównie mąki i chrupek. Jak to w końcu jest z tą gryka? Może podsunie ktoś z Państwa pomysł na najbezpieczniejsze w astmie bezglutenowe zboże? 💚 Bibliografia: 1. Leczenie żywieniem, Jadwiga Kepmpisty, Oficyna Wydawnicza Spar, Warszawa, 1994: 13 marz - art fine | Facebook

nie ma cudów

Image
Przy mojej ogromniej nadziei pokładanej w naturę nie mam wątpliwości, że żaden krochmal, okłady z kapusty ani olej z czarnuszki nie wyleczą AZS. Ziołolecznictwo jest dobre na przeziębienie ale alergikom i astmatykom może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Próbowaliśmy także metod mokrych opatrunków, kosmetyków za grubą kasę a rodzice mojego męża kupili nawet "przeznaczone dla skóry atopowej"  jedwabne śpiochy,  które jak nic do tej pory miały koić uciążliwe objawy egzemy...  Mogłoby się wydawać, że nie kupię żadnej więcej bajki o cudownych właściwościach, ani tych o cudownych uzdrowieniach "syna znajomej", który poddawany zabiegom w grocie solnej wyleczył się właśnie z astmy. Choć to dość inspirujące, nigdy mnie to nie przekonało. Był to kolejny zewnętrzny czynnik, który nie mógł znaleźć przyczyny choroby ani tym bardziej jej wyeliminować. Jednak gdzieś między badaniem biorezonansem a drugą konsultacją z dr Ozimkiem mój syn miał taki atak astmy, że żadne z nas nie zmruż