Dieta w AZS. Skąd biorę pomysły?

Rzadko trzymam się sztywno przepisów. Jeśli chciałabym upiec coś, czym bez obaw mogłabym poczęstować syna, przepis nie mógłby zawierać glutenu, nabiału, cukru rafinowanego, jajek, jabłek, cytrusów, niektórych orzechów i wiele, wiele innych. Dlatego wszystko co znajdę jest (zazwyczaj) dla mnie bardziej inspiracją. Skąd je brać?

Dobrym źródłem jest oczywiście internet z całą masą stron i blogów dedykowanym zdrowemu odżywianiu, polecam szczególnie te "specjalistyczne" w większości bezglutenowe, zazwyczaj prowadzone przez mamy i żony alergików, oraz same alergiczki - zaklinaczki nudnych, zdrowych dań 🙂 Moim faworytem jest Bezglutenowe jadło autorstwa Agi Bednarskiej.

Kupiłam parę książek kucharskich plus coś w formie wydrukowanego e-book'a i one też są dla mnie źródłem inspiracji ale swoje kosztują... I kleją się wszystkie od miodu...

A coś pomiędzy? Jest, i jest to zdecydowanie moje ulubione źródło pomysłów na odkrywanie nowych smaków. Są to magazyny dostępne w  sklepach ze żywnością ekologiczną, zupełnie za darmoszkę. W krótkim komentarzu - wszystko w jednym miejscu. Zawierają reklamy tylko ekologicznych produktów. Promują zdrowy styl odżywiania, bez pasteryzowanego nabiału, bez cukru i glutenu. Przedstawiają producentów żywności ekologicznej i produkty, o których można usłyszeć jedynie na blogach. Podpowiadają jak je wykorzystać, zawierają bardzo, naprawdę bardzo dużo smacznych i łatwych do zrobienia przepisów.

No i przede wszystkim inspirują! Lody z ciecierzycy (do których link poniżej) zrobiłam właśnie natchniona przepisem na kawę ze strony 67- mej z jesiennego numeru "gotuj w stylu eko" :)

lody z wody po ciecierzycy

Co następnym razem?

Może ciasto z mąki ryżowej z gruszką ze strony 26-tej aktualnego numeru "gotuj w stylu eko"? Już wiem, że będzie inne bo nie mogę użyć jajka. A może gruszkowa tarta z bloga bezglutenowe jadło? Tam jest masło klarowane, w niektórych przepisach dodaję banana lub.. ziemniaka w to miejsce 🙂 A może coś pomiędzy, jak wspominałam, gotowe przepisy są głównie inspiracją. Na pewno podzielę się efektem jeśli zrobię coś nowego 🙂







Popular posts from this blog

biorezonans? daj pan spokój...

Kilka śniadaniowych propozycji przy chorobach autoimmunologicznych

tylko nie mów tacie..