cukinia w czterech zdrowych odsłonach

Mój krzew cukinii przechodzi sam siebie 😅 dlatego poza cukinią jemy ostatnio niewiele 😏 I tak, to pyszne warzywo wystąpiło w mojej pierwszej ale nie ostatniej takiej propozycji 😋😋



Zapiekana cukinia

Cukinię kroimy na dość cienkie plasterki, skrapiamy olejem lnianym, przyprawiamy słodką papryką, kurkumą, solą himalajską i dokładnie mieszamy. 

Pierś z kurczami kroimy na małe kawałki, ubijamy na płasko jeśli trzeba i doprawiamy słodką papryką, majerankiem i solą. 

Przekładamy na przemian, jak do szaszłyka: cukinia-mięso-cukinia, wbijamy patyk do szaszłyka i wkładamy do rozgrzanego do 200 st.C piekarnika (takie "szaszłyki" zawieszam na ściankach tortownicy, żeby cukinia nie opierała się na tacy i nie wyginała na boki).






Omlet z cukinii

- 3 łyżki startej na drobnych oczkach cukinii
- drobno posiekany szczypior
- 2 jajka 
- sól himalajska

Piekarnik ustawiamy na grzanie - góra & dół, 200 st.C.


Jajka roztrzepujemy, dodajemy cukinię i szczypior i dokładnie mieszamy łącząc składniki na jednolitą masę. Doprawiamy solą himalajską. Na wyłożoną papierem do pieczenia blachę wylewamy masę, wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy kilka minut, aż jajko będzie wyraźnie ściągnięte - ok. 6. min. Wyciągamy, przyklejony omlet kładziemy na drugi, czysty papier do pieczenia (tak, żeby znajdował się między dwoma papierami) i ostrożne odklejamy stary papier. 





Krem z cukinii

- 2 szklanki wody
- 2 szklanki startej cukinii (obranej ze skórki)
- 1/3 pora
- 2/3 źdźbła zielonego szczypioru
- sól himalajska

Wszystkie składniki gotujemy ok. 20 min. Doprawiamy solą. Całość dokładnie blendujemy.





Placki z cukinii

- pierś z kurczaka
- 1 cukinia
- 2 źdźbła szczypioru
- olej lnniany
- sól himajalska

Pokrojonego kurczaka gotujemy na parze. Cukinię obieramy i trzemy na grubych oczkach, szczypior drobno siekamy. Ugotowanego kurczaka drobno kroimy dodajemy startą cukinię i szczypior, całość polewamy olejem lnianym i doprawiamy solą, dokładnie łączymy składniki. Z powstałej masy formujemy małe placki, dobrze odciskając nadmiar wody. Placki wykladamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 st.C., w połowie pieczenia odwracając na drugą stronę.







Każde danie można przyjąć według uznania - jako I lub II śniadanie, obiad lub kolację.












Popular posts from this blog

biorezonans? daj pan spokój...

Jak zmieniło się nasze życie kiedy wyeliminowałam z diety dziecka gluten, nabiał zwierzęcy i chemię?

Kilka śniadaniowych propozycji przy chorobach autoimmunologicznych